Trudno sobie wyobrazić święta bez piernika, bez tego korzennego zapachu i bez słodyczy która daje tyle radości. Czasami aż zbyt łatwo się zapomnieć, a nie po to mozolnie tracimy kilogramy by w pare dni zaprzepaścić wielodniowe starania. Nikomu, oczywiście nie zaszkodzi jeden czy nawet kilka kawałków prawdziwego piernika w trakcie świąt, ale gdy apetyt zbytnio nam doskwiera warto sięgnąć bo lżejszą, dietetyczną wersję. I taką też Wam proponuję:
Dietetyczny piernik świąteczny
(1 keksówka)
2 szklanki mąki pełnoziarnistej
2 jajka
140-150g serka homogenizowanego naturalnego
3 łyżki stewii
2 łyżki przyprawy do piernika
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu (dla tych, którzy tak jak ja są cynamonoholikami)
1/2 szklanki mleka
Jajka miksujemy z serkiem, suche składniki łączymy razem i przesiewamy do masy jajecznej, ponownie miksujemy, jeśli ciasto jest zbyt gęste dolewamy mleka i ponownie mieszamy. Wylewamy do foremki najlepiej sylikonowej i pieczemy około 40 min w 170 stopniach.
Po upieczeniu piernik można przęłożyć powidłami lub polać polewą. Ja jednak lubię jeść go samego, bo kocham smak piernika. A smakuje naprawdę jak zwyczajny tradycyjny piernik, jest wilgotny i dość ciężki, ma ten wspaniały korzenny aromat i smak. Nic tylko zajadać i to bez wyrzutów sumienia. Dietetycznie ;p
Smacznego :)
Wiesz, że zachwycasz mnie i ratujesz jednocześnie tym przepisem? ;) To najlepszy "zdrowy" przepis na piernik, jaki do tej pory widziałam. Na pewno kiedyś go zrobię, bo wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńO tak, brzmi niesamowicie smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńjak tylko kupie stevię to na pewno zrobię!!jest cudny;)
OdpowiedzUsuńi okazuje się, że święta również mogą być w wersji fit:-)
OdpowiedzUsuńno pewnie, dietetyczny piernik też może być super!
OdpowiedzUsuńJeszcze sie bardziej nie moge doczekac Swiat! ;D
OdpowiedzUsuńdietetyczny? mniam :)
OdpowiedzUsuńSuper ekstra czad! Zapraszam do siebie, ja tam przedstawiłam pomysł na dietetycznego pseudo makowca:) Może się skusisz? :D
OdpowiedzUsuń