Ostatnio zrobił się ze mnie prawdziwy fasolożerca, nadrabiam chyba jakieś nieznane mi do tej pory zaległości ;) Moi rodzice patrzą już na mnie trochę dziwnie kiedy wkładam do koszyka kolejną i kolejną puszkę fasoli. Chociaż chyba już przyzwyczaili się do mojej niecodziennej pasji do eksperymentów kulinarnych. Co więcej mimo, że o jej niesamowitych właściwościach i jeszcze lepszych zastosowaniach wiedziałam od dawna (m. in. tort czekoladowy z fasoli) to wymyślam na nią coraz to nowe sposoby i zastosowania. Fasola nowym królem kuchni. Przynajmniej mojej. Przynajmniej póki nie znajde nowej "ofiary".
Od dawna chciałam zrobić tą pastę do kanapek, byłam ciekawa jak smakuje pasta z fasoli, choć znam doskonale jej smak z innych dań, ale ta propozycja wydała mi się wyjątkowo kusząca. I nie zawiodłam się. Jest naprawdę pyszna.
Wegetariańska fasolowa pasta do chleba
1 puszka fasoli konserwowej czerwonej
2-3 łyżki oleju
1 ząbek czosknu
1/2 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka tymianku/oregano
sól
Fasolę blendujemy na gładko z olejem (jego ilość dodajemy właściwie wedle własnych upodobań co do gęstości pasy- możemy nawet całkiem z niego zrezygnować i zmiksować pastę dolewając wody spod fasoli- wtedy uzyskamy już super dietetyczną wersję pasty). Doprawiamy do smaku i ponownie miksujemy. Przechowujemy w lodówce.
A już niedługo dodam kolejne z fasolowych wariacji tym razem na słodko, ale też do chleba.
Smacznego ;))