Oszalałam na punkcie tego sosu.
Od pierwszego spróbowania, do wylizania ostatków z garnka.
Teraz go dodaję do wszystkiego.

Jeśli ktoś nie próbował to grzech zaniechania i niech zaraz pędzi do sklepu.
Nie pożałuje.

Do tej pory robiłam go tylko z sera z niebieską pleśnią bleu, ale myślę, że każdy pełnotłusty pleśniowy ser się nada. A może i te odchudzone również- trzeba spróbować.
Ja do swojego sosu wykorzystałam przywieziony jeszcze z Paryża ser- Bresse Bleu. I jak to oryginał jest wyśmienity.



Tagiatelle z sosem z sera pleśniowego bleu 
(1 porcja)

ok. 60g makaronu tagiatelle (orkiszowego lub 5 zbóż)
100g śmietany 12%
30g sera pleśniowego bleu
pieprz

Makaron gotujemy al'dente. 
Ser rozdrabniamy na małe kawałeczki, wrzucamy do rondelka i dodajemy pół śmietany. Na minimalnym ogniu rozpuszczamy ser co chwila mieszając. Odstawiamy do ostygnięcia. Po ostygnięciu dodajemy resztę śmietany i znowu wstawiamy na minimalny ogień. Cały czas mieszamy aż do zgęstnięcia sosu. Ważne jest to by nie zapominać o dokładnym mieszaniu ponieważ śmietana lubi się zważyć. 

Co do sosu to przepis jest moją modyfikacją, bo zwykle robi się go na bazie śmietany kremówki i wtedy nie trzeba dodatkowo studzić sosu, ponieważ pięknie gęstnieje sam z siebie. Dodatkowo wtedy proporcje na sos są 2:1 na korzyść śmietany. Ja jednak chcąc ograniczyć tłuszcz zdecydowałam się na nieco inną wersję, która smakowo nie odbiega od oryginału. Tylko trochę więcej mieszania i studzenia ;p Śmietana musi być też zimna by zniwelować ryzyko zważenia się. 



Co do doprawiania to chyba pierwszy raz w życiu nie przyprawiłam jakiegoś dania niczym. 
Wpałaszowałam ot tak, najprościej jak się da. 
I było po prostu najlepsze.



14 Comments

  1. Makaron z takim sosem musi być wręcz uzależniający;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybkie i mocno serowe- coś czuję żę będzie to jeden z moich ulubionych makaronów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem miłośniczką kremowych sosów do makaronu :) Ten to jeden z moich faworytów <3

    OdpowiedzUsuń
  4. mm, makaron i sos serowy, pycha!

    OdpowiedzUsuń
  5. Robię dip z sera pleśniowego ale sosu też chętnie spróbuję:)!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcale Ci się nie dziwię! Sama mogłabym oszaleć na punkcie takiego sosu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sosy do makaronu z serem pleśniowym są obłędne i nie potrzebują wielu składników. Nie jadłam takiego ze dwa lata, jak to możliwe, przecież to jest takie pyszne ! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. To sie nazywa zachęcający wstęp :) robię bardzo podobny i podpisuję się pod twoimi słowami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, ja też zwariowałam... Szybkie ale z charakterem!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze miałam opory przed serem pleśniowym w sosie. ostatnio zrobiłam jednak pierwszy krok i pokochałam go w sałatkach, więc niebawem i w tej wersji będę musiała wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  11. przepadam za serowo-śmietanowymi sosami, ale z takim serem jeszcze nie próbowałam - ciekawie!

    OdpowiedzUsuń

Featured Posts