Zupy kremy to idealna propozycja na lekki obiad, ale też na rozgrzanie gdy chłód za oknem. Są zdrowe, kolorowe i dobre pod każdym względem. A jedną z moich ulubionych kremowych zup jest bez wątpienia krem z dyni. Obowiązkowe dyniowe danie w moim jesiennym menu. Przeważnie w jednej wersji. Jednak nie lubię monotonii w kuchni, więc w tym roku i mój krem z dyni przeszedł mały recykling smakowy. I teraz mam już dwie ulubione wersje tej kremowej zupy. 




Zupa krem z dyni z mleczkiem kokosowym i krewetkami
(1 porcja)
1 szklanka puree z dyni
0.5 szklanki bulionu
80 ml mleczka kokosowego
1 mała cebula
5 krewetek tygrysich
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
świeżo mielony kolorowy pieprz
pieprz chilli cayenne
1 łyżeczka oliwy z oliwek

Puree gotujemy z bulionem, dodajemy posiekaną cebulę i gotujemy dalej do miękkości. Gdy cebula zmięknie blendujemy na gładko, doprawiamy imbirem pieprzem kolorowym i cayenne (w zaleznosci od preferencji ostrości). Jeśli zupa jesy zbyt rzadka odparowujemy jeszcze trochę wody. Dodajemy mleczko i podgrzewamy. Krewetki obieramy i smażymy na oliwie na patelni. Dla mnie zupa ma tak charakterystyczny smak, że nie doprawiałam już krewetek by go nie zepsuć. Podajemy z zupą. 

Był to dla mnie debiut w smakowaniu mleczka kokosowego, ale wiedziałam, że musi mi przypaść do gustu skoro uwielbiam wiórki kokosowe. I przypadło i to aż za bardzo, jest wprost genialne. Ma tylko jedną zasadniczą wadę- cenę. I tego nie przeskoczę, więc będzie się u mnie pojawiało raczej rzadko i na specjalne okazje. Ale może to i lepiej? Przynajmniej będę doceniała jego smak i delektowała się każdą chwilą z nim spędzoną ;p

Czy tylko mnie się wydaje, że zupy to najmniej wdzięczne dania do fotografowania 

Smacznego ;)


5 Comments

  1. Cudowny obiad! uwielbiam krem z dyni, w takim wydaniu( krewetki! <3) musi być jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat kupiłam krewetki, a dynia dumnie prezentuje się na oknie. :) Chyba widzę pomysł na obiad.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupę dyniową z mleczkiem kokosowym już robiłam, to świetne połączenie :) Ale krewetek nie dodawałam jeszcze. Zgadzam się, że sfotografowanie zupy jest ciężką sprawą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszna!
    Robię podobną, ale jeszcze z dodatkiem masła orzechowego. Nie podawałam jej też z krewetkami, może następnym razem je dodam :)

    OdpowiedzUsuń

Featured Posts