Dietetyczna odsłona tego tradycyjnego włoskiego dania. Carbonara jest pyszna, szczególnie z duuużą ilością tartego parmezanu. Na diecie potrafi śnić się po nocach. Ale jest na to rada. Pogłówkowałam, przetrzepałam kuchnię i powstała dietetyczna wersja jego słynnego przepisu. Bo kto powiedział, że się nie da?
Da się. I jest bardzo smacznie.
ok. 60 gram makaronu spaghetti pełnoziarnistego (ale może być też inny typ, ja nie miałam i dałam świderki)
1 jajko
50 gram chudej szynki np. z kurczaka lub z indyka
2 łyżki jogurtu naturalnego ( w wersji bardzo light 0%)
sól
pieprz kolorowy
czosnek
natka pietruszki*
tarty parmezan*
*opcjonalnie
Makaron gotujemy według przepisu. W ty samym czasie szynkę kroimy w kostę i przyrumieniamy na suchej patelni. Makaron odcedzamy i dodajemy do szynki. Chwilę trzymamy na rozgrzanej patelni. W szklance rozkłucamy jajko z jogurtem. Masę wylewamy na makaron z szynką i delikatnie mieszamy do połączenia (mieszać trzeba powoli, żeby z jajka nie zrobiła się jajecznica). Zostawiamy chwilę, ponownie delikatnie mieszamy. Przyprawiamy solą, świeżo mielonym pieprzem, czosnkiem. Po podaniu na talerz posypujemy odrobiną tartego parmezanu i natką pietruszki.
Danie jest naprawdę pyszne, jeśli nie jesteśmy na drakońskiej diecie można usmażyć szynkę na łyżce oleju lub oliwy i dodać więcej parmezanu. I rozkoszować się smakiem. W takie upały naprawdę można poczuć się jak we włoskiej restauracji.
Smacznego ;))
Lubię bardzo tradycyjną carbonarę, ciekawe jakby mi zasmakowała wersja light..ale zapowiada się dobrze :)
OdpowiedzUsuńbrzmi jednak dalej smacznie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne danie. Szybkie w przygotowaniu i sycące. W dodatku ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńSmacznie, zdrowo i dietetycznie! Jednym słowem super.
OdpowiedzUsuńPolecamy zarówno przepis jak i bloga. :-)
Zapraszamy do nas:
http://babki3.blogspot.com/2012/08/spaghetti-ala-carbonara.html