Jedno z moich ulubionych ciast. A tak dawno go nie robiłam.. Chyba zaraz wybiorę się upiec to cudo. Jest wilgotne, miękkie, mocno czekoladowe i super zdrowe. Przyznam, że nie jadłam nigdy tradycyjnej wersji brownie, ale mogę powiedzieć, że na pewno nie rozczaruje ona żadnego miłośnika tego ciasta.
Kolejny z przepisów z serii da się inaczej, czyli jak coś może smakować pysznie a jednocześnie nie wychodzić nam bokiem. Brownie kojarzy się z mnóstwem czekolady, tłuszczu i kalorii. Ten przepis jednak gwarantuje lekkość, dietetyczność i zachowanie smaku. A więc nie pozostaje nic tylko delektować się dietetycznym brownie bez tłuszczu. Zdjęć więcej niż zwykle, bo musiałam uwiecznić mojego ulubieńca
z każdej strony.
2 jajka
10 tabletek słodziku
1/4 łyżeczki soli
1/4 szklanki przecieru jabłkowego
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 szklanki kakao
1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki cynamonu
drobno starta cukinia o wadze około 300g (odciśnięta z nadmiaru soku)
ewentualnie trochę mleka, gdyby ciasto było zbyt gęste
Piekarnik nagrzać do 175 stopni C. Blachę o wymiarach około 20×20 cm, wyłożyć papierem do pieczenia
W misce wymieszać mokre składniki: jajka, sól i przecier jabłkowy. Do drugiego naczynia wsypać suche składniki: mąkę, kakao, sodę, cynamon i rozkruszony słodzik i dobrze wymieszać.
Do suchych składników dodać mokre i mieszać, aż do całkowitego ich połączenia.
Przełożyć do foremki. Piec około 30-40 minut, aż do momentu, gdy na wbitym w ciasto patyczku, po wyjęciu, nie będzie surowego ciasta.
Wyjąć z formy dopiero po całkowitym wystudzeniu.
Smacznego ;)
Przepis bierze udział w akcji W wersji Light
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/warzywa-w-slodyczach-ii-lato"><img src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/246/embed_yIPUIpcEOV2D9mxLsr3h6OdNIM55GAzz.jpg"></a>
wilk syty i owca cała - idealne rozwiązanie, chyba przetestuje w weekend :)
OdpowiedzUsuńTakie super zdrowe i dietetyczne z tym słodzikiem to chyba jednak nie jest :P
OdpowiedzUsuńZamienić go na coś lepszego i...
ciekawy przepis, kiedyś sobie wypróbuję :]
Pozdrawiam!
N.
ja też uwielbiam to ciasto! piekłam je już parę razy, jest nieziemsko wilgotne i czekoladowe :D lubię też brownie z buraka :)
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś podobne ciacho i w tym roku na pewno powtórzę, bo cukinie obrodziły jak szalone :)
OdpowiedzUsuńNie dosyć, że wygląda świetnie, jest z moją ukochaną cukinią, to jeszcze dietetyczne :) Super sprawa :)
OdpowiedzUsuńRobiłam już takie ciasto - przepyszne! Powtórzyłam nie raz...
OdpowiedzUsuńja nigdy nie jadłam dietetycznej wersji tego ciasta, ale mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy waga cukini 300g, to waga już po starciu jej i odsączeniu, czy to waga cukinii, z którą jeszcze nic nie zostało zrobione?
OdpowiedzUsuńnie mam wagi kuchennej, podalam wage z przepisu podstawowego. ciasto udaje się jednak z roznej ilosci cukini, raz jest po prostu "nizsze" a raz "wyzsze". Mnie jednak najlepiej piecze się gdy dodam około 2 szklanek startej cukinii. ;))
Usuńmmmm jak ja kocham to ciasto:) Pięknie Ci wyszło, chyba muszę znowu je zrobić niedługo:)
OdpowiedzUsuńps. jeśli mogę podpowiedzieć z tą wagą cukinii- 300g dotyczy cukinii przed odsączeniem, ale tak jak wyżej napisałaś to nie musi być dokładnie 300g, może być więcej lub mniej.
Wygląda obłędnie<3
OdpowiedzUsuńA nie chcąc używać słodzika ile cukru należy dodać?
OdpowiedzUsuń