Pierwszy z serii obiecanych przepisów z wykorzystaniem odżywki białkowej. Tak jak już wspominałam jakiś czas temu kupiłam pierwsze opakowanie odżywki białkowej- z ciekawości, z chęci zapewniania sobie kolejnego źródła białka i z powodu wzmożenia aktywności fizycznej i chęci zbudowania mięśni. Bo myli się ten kto uważa, że używanie odżywki białkowej powoduje "napompowanie" mięśni i wygląd kulturysty- to jedno z najgłupszych i najśmieszniejszych przekonań o suplementach diety tego typu. Ja stosuję odżywki od jakiegoś czasu- nie jest to bardzo regularne ale jest a do wyglądu kulturysty mi tak daleeeeeko, że chyba nie znam nikogo mniej podobnego :)
Za to w kuchni odżywka stała się dla mnie bardzo dobrym bodźcem do nowych eksperymentów i to udanych ;)
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
0.5 szklanki odżywki białkowej (u mnie orzechowa)
2 jajka
ok 100g serka homogenizownego naturalnego
2 łyżki stewii
1 łyżka kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0.5 szklanki borówek amerykańskich
Suche składniki mieszamy razem osobno w misce. Jajka miksujemy z częścią serka po czym dodajemy suche składniki (stopniowo) i miksujemy dalej do połączenia się w gładką masę. Po dodaniu całości sprawdzamy konsystencję- jeśli jest zbyt gęsta dodajemy jeszcze trochę serka i miksujemy dalej. Ciasto ma być dość gęste ale powinno bez większych oporów wylać się z garnka do formy :) Masę przelewamy do silikonowej keksówki, na wierzch wysypujemy borówki i lekko wciaskamy je w masę delikatnie mieszając. Pieczemy ok. 30 min w 180 stopniach.
W diecie większości Polaków brakuje białka i taka odżywka byłaby idealnych wyjściem, ale zdaję sobie sprawę, że dla większości osób jest to zbyt egzotyczny produkt- nieznajomy, niebezpieczny, podejrzany i zdawałoby się bardzo wyspecjalizowany. Ja przekonałam się, że jest to zupełna nieprawda i mam nadzieję, że swoimi przepisami przekonam jeszcze parę osób ;)
Tym bardziej, że przepisów z wykorzystaniem akurat odżywki jest w internecie bardzo mało- aż dziw bo do diety Dukana pasowałaby idealnie i wszyscy dukanowcy z pewnością odkryli by jej potencjał- bo jak się okazuje można zrobić z niej wiele :)
Dla niedowiarków polecam śledzić moje przepisy z tej serii :))
Smacznego :)
wow, jak apetycznie wygląda ;) plis te jagody obok.. obłędnie :D
OdpowiedzUsuńfajne to ciacho, kusząco wygląda w przekroju ;)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie wygląda :) chyba się skuszę..
OdpowiedzUsuńmniam! :)
OdpowiedzUsuńTeż używam sporadycznie odżywki białkowej, ale czy nie traci ona swoich właściowości podczas pieczenia?
OdpowiedzUsuńPrzesmacznie wyglądają, pycha z borówkami ;) !
OdpowiedzUsuńcoś nie wyrosło :(
OdpowiedzUsuńBIałko WPC czy Kazeina?
OdpowiedzUsuńO mniam mniam! Jak tylko będą borówki to biorę się do pieczenia!
OdpowiedzUsuńMogę dodać serek wiejski zamiast homogenizowanego?
OdpowiedzUsuń