Te popularne niegdyś bułeczki można spotkać teraz niezwykle rzadko, na próżno szukałam ich w pobliskich i nie tylko tych piekarniach- bez skutku. Nikt już nie piecze cynamonowych zawijasków, które tak wspaniale drażnią podniebienie. Zawsze jednak pozostaje nasz przyjaciel Google, który zawsze chętnie pomoże. Poszperałam i przepisów znalazło się mnóstwo. 
A od przepisu do wykonania droga już całkiem krótka. 


Ciasto
2 szklanki mąki (u mnie jedna pełnoziarnista pszenna, pół żytniej i pół tortowej)

pół szklanki mleka

pół opakowania drożdży instant
łyżka oleju
żółtko
pół szklanki cukru brązowego lub syropu z agawy/ 20 tabletek słodziku

Nadzienie

3 łyżki cynamonu
5 tabletek słodziku




Przesiać mąkę do miski, dodać drożdże, olej, żółtko i cukier. Dodać mleko. Wyrabiać ciasto aż bedzie elastyczne i nie będzie kleiło się do rąk.Zostawić ciasto przykryte lnianą ściereczką do wyrośnięcia na około godzinę.Po wyrośnięciu rozwałkować ciasto na placek w kształcie prostokąta.Wymieszać cynamon z cukrem i rozsypać równą warstwę na ciasto. Zwinąć ciasto w rulon i pokroić na kawałki.Zostawić bułeczki do wyrośnięcia jeszcze na około pół godziny.Piec w 170 stopniach około 20 minut.



Wyszły idealne.. 
Jestem fanką cynamonu i ten smak w połączeniu z ciastem jest poezją ;) 
Lato zresztą nieodzownie kojarzy się z zapachem ciepłych drożdżówek prosto z pieca, więc nie mogło ich u mnie zabraknąć. 
Dodatkowo smakowały jeszcze lepiej, gdy jadłam je w przerwach w pierwszej pracy. 


Smacznego ;)

Przepis bierze udział w akcji W wersji Light


29 Comments

  1. oOO.. takie drożdżóweczki to ja bardzo:)
    <3
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow jaki skład, pysznie wyglądają, a nie są za suche i watowate ?

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię cynamon, musza być pyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cos dla mnie na mojej przed-urlopowej diecie :)
    Wyglądają bardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm... chyba jednak wolę 1 normalną drożdżówkę niż 2 dietetyczne... Nie obraź się, ale te wyglądają jak trociny po recyklingu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcia są tak apetyczne, że aż namacalnie czuję miękkość i aromat tych cynamonowych cudów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglądają przesmacznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. szaleje za tymi bułeczkami, a w wersji light można sobie na jedną więcej pozwolić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. oj zrobię kiedyś sobie, wyglądają przesmakowicie i są odchudzające.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pysznie :)
    Takie zdrowe wypieki to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  11. O tak... to coś dla mnie!!! Pysznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne, takie ślimaczki cynamonowe :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam cynamoniaczki. Takie bułeczki to coś dla mnie. Dzięki za udział w akcji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam na nie ochotę :) i dzisiaj nawet o nich myślałam

    OdpowiedzUsuń
  15. dziś upiekłam na próbę. Nie wyrastały za bardzo :( Ale wyszły smaczne. Jutro kolejna próba- tym razem na prawdziwych drożdżach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przed chwilą natknęłam się na Twój blog :) fantastyczny !!!
    Dlaczego nie można "polajkować" Cię na fejsie? trzeba to rozpowszechnić ;)

    Jutro zabieram się za dietetyczne cynamonki,a na Święta na pewno zrobię ciastka z otrębami, tylko które ? ;) ;) ;)
    pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dzieki takim komentarzom naprawde mozna sie cieszyc z tego co sie robi, jest mi strasznie milo ;))

    zycze smacznego i zadowolenia z wypieków ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. właśnie spróbowałam tego przepisu. Niestety ciasto po wyrobieniu było bardzo zbite i nie wyrosło :(( Wszystkie składniki użyłam zgodnie z przepisem :((

    OdpowiedzUsuń
  19. wyszły idealne, ale niestety następnego dnia rano (piekłam je wieczorem) były twarde jak skała. co mogłam zrobić nie tak? dodam tylko, że na pewno nie dodałam za dużo mąki bo ciasto trochę się jeszcze lepiło do rąk..
    + nie wyrosły mi tak bardzo jak Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam, Chciałam się zapytać ile jest potrzebnych drozdzy świerzych?

    OdpowiedzUsuń
  21. Naprawde piec tylko 2 minuty? ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. A, przepraszam, dopiero zauwazyłam że ucieło mi czesc tekstu, wiec strzelam, że miało byc 20:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Własnie wczoraj zrobiłam, piekłam około 15 minut ale to dlatego, że mam zły piekarnik... Wyszły cudowne <3 Dzisiaj robie z podwójnej porcji:))

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja zrobiłam i wyszły niesamowite! Powtarzałam już chyba 3 razy i dzisiaj zamierzam czwarty :) Nie moałam problemów z rośnieciem, idealne <3 Wszyscy sie zachwycali:)

    OdpowiedzUsuń

Featured Posts