To, że jestem fanką wypieków z fasoli wiadomo nie od dziś, mówiłam juz o tym wiele razy. Nic więc dziwnego, że postanowiłam spróbować też wypieków z innych strączkowych pyszności- ciecierzycy. I jak mozna się spodziewać nie zawiodłam się ani trochę. Kolejny pyszny, dietetyczny wyrób bez użycia mąki tym razem w postaci muffinek który zagości u mnie na stałe. Nietypowo też zdecydowałam się wypróbować najpierw wytrawną wersję babeczek z ciecierzycy, zwykle decydowałam się na słodkie wersje.
Babeczki z ciecierzycy z oliwkami
(7-8 sztuk)
1 puszka ciecierzycy konserwowej
2 jajka
90g jogurtu naturalnego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
20 oliwek zielonych drylowanych
1 łyżeczka tyminku
szczypta soli
pieprz
papryka czerwona
Jajka zblendować na gładko z ciecierzycą, dodać jogurt, proszek, przyprawy i ponownie zmiksować. Do masy wrzucic pokrojone oliwki i wmieszać całość łyżką (można dodać jeszcze inne ulubione dodatki np suszone pomidory, których akurat nie miałam). Przelać do foremek silikonowych i piec w temperaturze 170 stopni około 30 minut. Odstawić do ostygnięcia.
Wydawać by się mogło, że pieczenie bez mąki jest niemożliwe, ale okazuje się, że nie tylko jest całkiem realne to jeszcze wyjątkowo pyszne, potwierdzają to wszystkie moje dotychczasowe doświadczenia z pieczeniem i z fasoli i z ciecierzycy. Polecam się przełamać i spróbować dietetycznych babeczek.