Bardzo lubię te włoskie paluszki, może dlatego, że są bardziej puchate niż zwykłe, a może dlatego, że wyjątkowo smakują z wszelkimi sosami. Jednak trudno znaleźć w sklepach te paluchy, które miałyby przyzwoity skład i cenę, dlatego postanowiłam zrobić je sama ;) No i przy okazji po swojemu przepis zmodyfikowałam i wyszły pełnoziarniste dietetyczne paluszki grissini. Fo jedzenia samemu i z sosami
Dietetyczne pełnoziarniste grissini
(około 35 szt)
1 szklankę mąki pełnoziarnistej pszennej
0,5 szklanki mąki pszennej
1 łyżka drożdzy instant
ciepła woda
łyżka soku z cytryny
szczypta soli i cukru
przyprawy (lub mieszanka przypraw)
Mąkę wymieszać z drożdżami, dodać sól, cukier, sok z cytryny. Wyrabiając dolewać ciepłej wody do uzyskania odpowiedniej gęstości ciasta. Musi odchodzić od rąk ale być dość miękkie. Odstawić do podwojenia objętości na ok. godzinę. Po tym czasie rozwałkować na dość cienki placek, posypać go przyprawami np. mieszanką do pizzy i kroić w długie, cienkie paski. Każdy zwijać i odstawić jeszcze do wyrośnięcia na około 30min. Piec około 10-15min w 200 stopniach.
Smacznego :)
W weekend koniecznie wypróbuję! :) Jestem typem chrupaka, wszystko co chrupiące jest idealne!
OdpowiedzUsuńTwoje grissini wyglądają naprawdę świetnie, a jeśli są pełnoziarniste, to tym lepiej! Smaczna przekąska, i to w zdrowszej wersji.
OdpowiedzUsuńfajne , czasami warto pochrupac coś zdrowego ;)
OdpowiedzUsuńnigdy takich nie jadłam, ale muszę zrobić, bo wyglądają tak smacznie! a poza tym uwielbiam chrupać :D
OdpowiedzUsuńNie jadłam grissini mmmm muszę nadrobić, bo kusisz!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz coś takiego widzę ale wygląda naprawdę smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa się napaliłam na przepis, ale chyba za dużo wody dolałam :) strasznie to ciasto lepiące, nie chciało się wałkować, zrobiłam ręcznie wałeczki... Czekają teraz aż się piec nagrzeje :)
OdpowiedzUsuńJa się napaliłam na przepis, ale chyba za dużo wody dolałam :) strasznie to ciasto lepiące, nie chciało się wałkować, zrobiłam ręcznie wałeczki... Czekają teraz aż się piec nagrzeje :)
OdpowiedzUsuńTakie paluszki się je same czy z jakimiś sosami lub czymś innym? :D
OdpowiedzUsuń