Ziemniaki, kartofle, pyry.. to chyba najpopularniejsze polskie warzywo. Bo któż nie jadł schabowego z ziemniakami, kartoflanki czy nawet pieczonych ziemniaków z kiełbasą? Zbiegiem czasu odkryliśmy nowe "zastosowania" dla naszego przyjaciela- frytki i chipsy. ja jednak chyba jestem mutantem, ponieważ ziemniaków nie lubię pasjami juz od przedszkola. I właśnie tam mi je obrzydzono. Kucharka nie miała talentu i zamiast pysznego dodatku zapamiętałam suchą breję, która rosła mi w ustach. Do tej pory rośnie. Są wyjątki- chipsy i frytki nie są złe ;p A ostatnio odkryłam jeszcze lepszą ich wersję i na dodatek zdrową i dietetyczną. Bo ziemniaki to według wszystkich nieumiejętnie się odchudzających zmora numer jeden. A to kłamstwo starsze niż świat. Ziemniaki są zdrowe, tanie, łatwo dostępne i wcale nie tuczą. W rozsądnych ilościach i z dobrymi dodatkami. 
Postanowiłam więc dać im szansę i zrobiłam sałatkę. 


Sałatka z pieczonymi ziemniakami i mozzarellą

pieczone ziemniaki
ziemniaki (najlepiej małe młode) 180 r
białko jaja
łyżka sosu sojowego

dodatki 
mozzarella 1/2 kulki
parę liści sałaty
cebula 1/3 średniej
pieprz sól bazylia papryka
2 łyżki jogurtu 

Ziemniaki obieramy, kroimy w "łódeczki" lub w inny dowolny kształt, białko jaja mieszamy z sosem sojowym i maczamy w tej mieszance ziemniaki. Pieczemy 40 minut w temp 200 stopni jednak ja jako leniuch i człowiek z dłuuugo rozgrzewającym się piecem postanowiłam spróbować upiec je w mikrofalówce i udało się. Nastawiłam na max moc i piekłam około 10-15 minut przewracając je w międzyczasie na drugą stronę. 
Cebulę siekamy, mozzarellę kroimy w kawałki, doprawiamy i dodajemy jogurt. 



Mnie zawojowanemu przeciwnikowi ziemniaków smakowało bardzo, a specjalnie dodałam tak mało dodatków by nie zabić smaku ziemniaków. I były pyszne. 
Aż mam ochotę na ziemniaki teraz ;p 



Smacznego ;))




5 Comments

  1. Może to śmieszne, ale nigdy nie jadłam sałatki ziemniaczanej. Zwykle kojarzy mi się z moim sąsiadem, bo Niemcy po prostu uwielbiają te sałatki. No, ale może kiedyś się przekonam. ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. to chyba pierwszy raz jak żałuję, że nie mam mikrofalówki. Sałatka wygląda pysznie! A w kłamstwo wierzyłam długi czas, bo raczej nie jem ziemniaków, pomimo, że ja ich smak uwielbiam i mam z nim tylko dobre wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak, pieczone najlepsze! fajnie, że mogłam zainspirować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sałatka wygląda pięknie! Chociaż ja chyba pozostanę przy wersji piekarnikowej :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie wiedziałem, że mikrofala potrafi takie cuda :D Dzięki za dodanie wpisu do akcji, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Featured Posts