Te popularne niegdyś bułeczki można spotkać teraz niezwykle rzadko, na próżno szukałam ich w pobliskich i nie tylko tych piekarniach- bez skutku. Nikt już nie piecze cynamonowych zawijasków, które tak wspaniale drażnią podniebienie. Zawsze jednak pozostaje nasz przyjaciel Google, który zawsze chętnie pomoże. Poszperałam i przepisów znalazło się mnóstwo.
A od przepisu do wykonania droga już całkiem krótka.
Ciasto
2 szklanki mąki (u mnie jedna pełnoziarnista pszenna, pół żytniej i pół tortowej)
pół szklanki mleka
pół opakowania drożdży instant
łyżka oleju
żółtko
pół szklanki cukru brązowego lub syropu z agawy/ 20 tabletek słodziku
Nadzienie
3 łyżki cynamonu
5 tabletek słodziku
Wyszły idealne..
Jestem fanką cynamonu i ten smak w połączeniu z ciastem jest poezją ;)
Lato zresztą nieodzownie kojarzy się z zapachem ciepłych drożdżówek prosto z pieca, więc nie mogło ich u mnie zabraknąć.
Dodatkowo smakowały jeszcze lepiej, gdy jadłam je w przerwach w pierwszej pracy.
Smacznego ;)
Przepis bierze udział w akcji W wersji Light
oOO.. takie drożdżóweczki to ja bardzo:)
OdpowiedzUsuń<3
pozdrawiam ciepło!
Wow jaki skład, pysznie wyglądają, a nie są za suche i watowate ?
OdpowiedzUsuńbardzo lubię cynamon, musza być pyszne ;)
OdpowiedzUsuńCos dla mnie na mojej przed-urlopowej diecie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie!
wspaniałe ;]
OdpowiedzUsuńmniam. porywam!
cudne zawijaski:)
OdpowiedzUsuńHm... chyba jednak wolę 1 normalną drożdżówkę niż 2 dietetyczne... Nie obraź się, ale te wyglądają jak trociny po recyklingu ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńzdjęcia są tak apetyczne, że aż namacalnie czuję miękkość i aromat tych cynamonowych cudów :)
OdpowiedzUsuńwyglądają przesmacznie!
OdpowiedzUsuńszaleje za tymi bułeczkami, a w wersji light można sobie na jedną więcej pozwolić :)
OdpowiedzUsuńoj zrobię kiedyś sobie, wyglądają przesmakowicie i są odchudzające.
OdpowiedzUsuńPysznie :)
OdpowiedzUsuńTakie zdrowe wypieki to jest to!
cudowne ;)
OdpowiedzUsuńO tak... to coś dla mnie!!! Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńŚwietne, takie ślimaczki cynamonowe :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamoniaczki. Takie bułeczki to coś dla mnie. Dzięki za udział w akcji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam na nie ochotę :) i dzisiaj nawet o nich myślałam
OdpowiedzUsuńdziś upiekłam na próbę. Nie wyrastały za bardzo :( Ale wyszły smaczne. Jutro kolejna próba- tym razem na prawdziwych drożdżach :)
OdpowiedzUsuńMi wyrosly dokalnie tak jak na zdj widac ;)
UsuńPrzed chwilą natknęłam się na Twój blog :) fantastyczny !!!
OdpowiedzUsuńDlaczego nie można "polajkować" Cię na fejsie? trzeba to rozpowszechnić ;)
Jutro zabieram się za dietetyczne cynamonki,a na Święta na pewno zrobię ciastka z otrębami, tylko które ? ;) ;) ;)
pozdrawiam gorąco :)
dzieki takim komentarzom naprawde mozna sie cieszyc z tego co sie robi, jest mi strasznie milo ;))
OdpowiedzUsuńzycze smacznego i zadowolenia z wypieków ;)
właśnie spróbowałam tego przepisu. Niestety ciasto po wyrobieniu było bardzo zbite i nie wyrosło :(( Wszystkie składniki użyłam zgodnie z przepisem :((
OdpowiedzUsuńwyszły idealne, ale niestety następnego dnia rano (piekłam je wieczorem) były twarde jak skała. co mogłam zrobić nie tak? dodam tylko, że na pewno nie dodałam za dużo mąki bo ciasto trochę się jeszcze lepiło do rąk..
OdpowiedzUsuń+ nie wyrosły mi tak bardzo jak Tobie.
Witam, Chciałam się zapytać ile jest potrzebnych drozdzy świerzych?
OdpowiedzUsuńNaprawde piec tylko 2 minuty? ;p
OdpowiedzUsuńA, przepraszam, dopiero zauwazyłam że ucieło mi czesc tekstu, wiec strzelam, że miało byc 20:)
OdpowiedzUsuńWłasnie wczoraj zrobiłam, piekłam około 15 minut ale to dlatego, że mam zły piekarnik... Wyszły cudowne <3 Dzisiaj robie z podwójnej porcji:))
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam i wyszły niesamowite! Powtarzałam już chyba 3 razy i dzisiaj zamierzam czwarty :) Nie moałam problemów z rośnieciem, idealne <3 Wszyscy sie zachwycali:)
OdpowiedzUsuń