Od dawna lubię te ciasteczka, pewnie dlatego, że ze wszystkich słodyczy zawsze najbardziej przemawiały do mnie ciasta i ciasteczka, lody były dobre, czekolada też, ale to ciacha sprawiały, że miałam uśmiech od ucha do ucha. Stąd pomysł, żeby jeść je od rana do wieczora :)
I dzień zaczynać od ciasteczek ;D A ciasteczka i tiramisu to połączenie idealne.
Ciasteczkowe tiramisu śniadaniowe
(1 porcja)
100g chudego twarożku
1 łyżeczka stewii/cukru
2 ciasteczka BELVITA (ja użyłam 5 zbóż i mleko)
trochę zaparzonej gorzkiej kawy
1/3 łyżeczki gorzkiego kakao odtłuszczonego
Ciasteczka moczymy w kawie, twarożek ucieramy widelcem z cukrem. Na pierwsze ciasteczko kładziemy warstwę serka, po czym przykrywamy ją drugim, znowu warstwa serka i posypujemy z wierzchu kakao. Teraz wystarczy dodać zieloną herbatę, miseczkę truskawek i śniadanie gotowe.
I to wszystko :)) Prawda, że proste i szybkie? A do tego jakie PYSZNE ;)
Najlepiej smakuje przygotowane wieczorem i schłodzone przez noc w lodówce.
Przepis bierze udział w akcji:
Jakie to musi być pyyyyszne! O mniam <3
OdpowiedzUsuńZa Tiramisu nigdy specjalnie nie przepadałam.. ale takie ciasteczkowe to zupełnie inna sprawa :D
pomysłowo i faktycznie wygląda pysznie !:)
OdpowiedzUsuńtylko tym się idzie najeść na śniadanko ? :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko :) To jeden z lepszych sposobów na wykorzystanie tych ciastek, jaki miałam okazję zobaczyć.
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam tych ciasteczek;)
OdpowiedzUsuńorginalnie, kreatywnie :) lubię takie fanaberie!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam te ciacha, są pyszne!
OdpowiedzUsuń